Artykuł jest krótkim podsumowaniem szkolenia dla pracowników Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Jarosławiu.Niepełnosprawność intelektualna nie zamyka drogi do nawiązywania relacji i otwierania się na życie.Zawodowcy, którzy opiekują się osobami wymagającymi specjalnej troski, potrafią świetnie angażować do aktywności społecznej. Prowadząc warsztaty z wystąpień publicznych w Jarosławiu, przekonałem się, że pracujący tam terapeuci mają wyjątkowy dar budzenia sympatii i zjednywania sobie ludzi. To umiejętności, które powinien zdobyć każdy lider działający w przestrzeni publicznej, politycznej, samorządowej, oświatowej czy biznesowej. Do tego trzeba dołączyć jeszcze kilka kwalifikacji medialnych i można już całemu światu powiedzieć o naszych działaniach, potrzebach czy organizowanych wydarzeniach.Zaczynamy od podstaw, czyli nieśmiałość zamieniamy w pewność siebie — oczywiście nie mylimy tej sprawności z butą.Jak przełamać stres przed publiczną prezentacją lub nagraniem do kamery? Po pierwsze – nie wolno dać się zaskoczyć. Trzeba mówić, mówić i jeszcze raz mówić, gdzie się da i do kogo się da. W ten sposób nabieramy wprawy we włączaniu się do dyskusji.Jesteśmy lepiej odbierani, gdy mówimy wolno, z akcentem logicznym, modulując tembrem głosu. Bardzo ważna jest nieustanna praca nad dykcją, pokonywanie rutyny w niedbałym otwieraniu ust, ciągła walka ze szczękościskiem często paraliżującym mówców. Wcześniejsze przygotowanie wygłaszanej kwestii, jej kilkukrotne przeczytanie na głos, to kolejny krok do pokonywania bariery strachu. Należy również pamiętać o kontroli czasu wypowiedzi. Wiem już co i jak mam powiedzieć — tylko te ręce, co z nimi robić podczas wystąpienia?Dobrze jest opanować spokojną gestykulację, która wzmacnia przekaz. Otwarte dłonie trzymamy blisko siebie, poruszamy nimi w przestrzeni od brzucha maksymalnie do klatki piersiowej. Jeśli słabo nam to wychodzi, to sięgamy po gadżety np. podkładkę z listą kluczowych słów i myśli z naszego wystąpienia, datami czy nazwiskami, tym co może nam łatwo wypaść z pamięci. Nie czytamy całej treści, bo to grozi całkowitą utratą łączności z odbiorcami. Złe trzymanie mikrofonu, nie tylko zakłóca przekaz, ale psuje także nasz wizerunek.Piosenkarze mają ten element dopracowany do perfekcji. Warto ćwiczyć ten ważny aspekt wypowiedzi przed lustrem, wykorzystując do tego rekwizyty o podobnej wielkości, np. dezodorant czy grzebień.Mikrofon to nie koło ratunkowe ani batuta. Trzymamy go spokojnie w okolicy podbródka. Z czasem lepiej sięgać po mikroporty, przypinane do garderoby czy za uchem, dające więcej swobody w działaniu. Zawsze powinniśmy mówić do konkretnych osób, a nie do anonimowego tłumu. Dobrze jest nawiązać i utrzymywać kontakt wzrokowy z odbiorcami. Jeśli nasza wypowiedź jest nagrywana kamerę reporterską, to wzrok kierujemy do dziennikarza, nie do obiektywu. Co z ubraniem, fryzurą i różnego rodzaju biżuterią?Strój i ozdobniki dobieramy tak, żeby czuć się elegancko, swobodnie i komfortowo. Jeśli rzadko występujemy publicznie, to nie traktujmy tego wydarzenia jak wyjścia na zabawę karnawałową. Ważne są detale stroju — czyste buty obowiązkowo. Zawsze i w każdych okolicznościach dobrze jest zaprzyjaźnić się z obsługą techniczną, odpowiedzialną za oświetlenie, nagłośnienie i nagranie. Warto wcześniej dowiedzieć się jak będziemy kadrowani i do kogo zwrócić się w razie problemów z mikrofonem. Wtedy nawet żarówka, która wystrzeliła z hukiem właśnie podczas naszej prezentacji nie zgasi naszych rozpalonych dobrych emocji.